Przez wieki ziemie leżące u stóp Tatr były niedostępne. Rzeczpospolita zachęcała do osiedlania się na tych terenach, nadając osadnikom przywileje zwalniające od czynszów i bezpłatnych robót. Mieszkańcy Podhala żyli w trudnych warunkach, ale czuli się wolni i niezależni. Podstawowym zajęciem górali obok rolnictwa było pasterstwo, które dawało dużo wolnego czasu. Zdolni górale stworzyli specyficzną sztukę, w której można odnaleźć wpływy sąsiednich krajów. W sztuce ludowej Podhala widoczne są wpływy włoskie, węgierskie i słowackie.
W podtatrzańskich wsiach do połowy XIX wieku, chłopi wiedli spokojne życie, z dala od szerokiego świata. Życie miejscowego ludu wpisane było w lokalny, z pokolenia na pokolenie przekazywany i przestrzegany wzór kulturowy, tworzący miejscową tradycję. Poszczególne regiony, czy to Podhale, Spisz, Orawa bądź Pieniny, różniły się między sobą tradycją. Gwara strój i różnorakie zwyczaje pozwalały chłopom w trakcie spotkań nawzajem się identyfikować. Różnice wynikały z odmiennej historii tych terenów, rozmaitych wpływów i kontaktów kulturowych. Mimo zauważalnych kontrastów, wiele uwarunkowań kulturowych łączyło górali podtatrzańskich. Łączył ich przede wszystkim podobny poziom egzystencji. Większość górali zamieszkiwała drewniane, często kurne chaty, w których wyposażenie było podobne. Górale byli niezwykle muzykalni. Pieśń towarzyszyła im nie tylko w chwilach uroczystych, ale i w życiu codziennym.
Mieszkańcy podhalańskich wiosek przyzwyczajeni byli do ciężkiego życia. Kochali miejsce swojego zamieszkania, chociaż ziemie były bardzo nieurodzajne i praca na roli wymagała dużo siły oraz cierpienia. Zimą dzieci uczyły się w szkółkach parafialnych, latem natomiast pomagały rodzicom w gospodarstwie. Dziewczynki wypasały bydło na łąkach, chłopcy pomagali swym ojcom w polu. Zdolne dzieci uczęszczały do Szkoły Pijarów w Podolińcu.
Górale byli głęboko religijni, chociaż kościoły były oddalone o wiele kilometrów od ich odmów. Szanowali słowa, które padały z ust kapłana, uważali je za nieomylną prawdę. Nigdy nie wątpili w prawdy wiary chrześcijańskiej, często przypominali sobie nauki głoszone z kazalnic. Wszelkie swe troski kierowali do Boga. Uważali, że Bóg wynagrodzi im ich krzywdę, nieszczęście i smutek.
Spoza południowej i zachodniej granicy kraju, handlarze sprowadzali drogie tkaniny, srebrne sprzączki, guzy, taśmy i wstążki. To właśnie dlatego na dużych obszarach kształtowała się podobna moda. Podobnie dekorowano strój haftami, które przybierały charakter lokalny. Wszędzie w stroju górali występują parzenice, ale różnią się między sobą. Dzięki temu możemy rozróżnić górala z Zakopanego od orawskiego czy spiskiego.Strój górali w XVIII i XIX wieku był ubogi, zdobiony tylko lamówkami przy szwach. Dopiero pod koniec XIX stulecia zaczęto je zdobić parzenicą, czyli kolorowym haftem zakrywającym szwy. Na wierzch górale narzucali cuchę, tkaninę długą do kolan zdobioną barwnym haftem. Nakrycie głowy stanowił czarny, filcowy kapelusz z szerokim rondem podgiętym do góry. Zimą natomiast ubierano ciepłe czapki wykonane z baraniej skóry. Bogaty góral posiadał szeroki, skórzany pas, nabijany guzami. Ważnym dodatkiem męskiego stroju była siekiera, zwana ciupagą.
Kobiety ubierały lniane koszule z długimi rękawami. Odświętne koszule zdobione były przy nadgarstkach i szyi wąską falbanką o drobnym białym hafcie. Gorsety noszono sukienne, o skromnym zdobieniu lnianymi nićmi lub cienką wełną. Często przybierały kolor bordowy, ciemnozielony, granatowy i czarny. Góralki zakładały szerokie spódnice w kolorze zielonym w czerwone lub różowe róże. Pod spód ubierały halkę, która wystawała spod spódnicy. Kierpce, czyli buty uszyte ze skóry nosili zarówno mężczyźni jak i kobiety.
Najpopularniejszym zajęciem górali było tkactwo. Na całym Podhalu wyrabiano z wełny sukno bure, białe i czarne na własne potrzeby. Z wyrobami łączył się haft. Powstało wiele ośrodków, gdzie zdobiono tkaniny. Na górskich terenach była także silnie rozwinięty przemysł drzewny. Z drewna wyrabiano przedmioty codziennego użytku, często zdobione rzeźbionymi geometrycznymi ornamentami.
Zdroj: naludowo.pl